Wyniki wyszukiwania dla:

Zawierzyć Matce Pana

W Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia 2025 roku, cały świat obiegła wiadomość o śmierci papieża Franciszka. Wieczorem Stolica Apostolska opublikowała treść testamentu Ojca Świętego, podpisanego 29 czerwca 2022 roku. Odnajdujemy w nim następujące słowa: Moje życie oraz posługę kapłańską i biskupią zawsze powierzałem Matce naszego Pana, Najświętszej Maryi Pannie. Dlatego proszę, aby moje doczesne szczątki spoczęły – oczekując dnia zmartwychwstania – w Bazylice Papieskiej Matki Bożej Większej. Pragnę, by moja ostatnia ziemska droga zakończyła się właśnie w tym wielowiekowym sanktuarium maryjnym, do którego udawałem się na modlitwę na początku i na końcu każdej Podróży Apostolskiej, aby powierzyć ufnie moje intencje Niepokalanej Matce oraz dziękować za Jej czułą i macierzyńską opiekę.

W ostatniej woli następcy św. Piotra odnajdujemy analogię do życia św. Jana Bosko, szczególnie do wydarzenia z 16 maja 1887 roku. Wówczas przy ołtarzu Wspomożycielki Wiernych w Bazylice Serca Jezusowego w Rzymie, ksiądz Bosko sprawował Eucharystię, którą przerywał głębokim wzruszeniem i płaczem. Zrozumiał, jak bardzo Jego życie było okryte płaszczem Maryi, Jej czułą obecnością i matczyną miłością. Wiedziony przez Niepokalaną Wspomożycielkę od początku, aż do końca. Dziś ks. Bosko oczekuje na zmartwychwstanie w Bazylice Wspomożycielki Wiernych w Turynie, gdzie spoczywają Jego doczesne szczątki.

W duchowym testamencie, jaki św. Jan Bosko pozostawił Rodzinie Salezjańskiej napisał: Do zobaczenia, z Bogiem! Oczekuję was w niebie. Tam będziemy rozmawiać o Bogu, o Maryi, Matce i ostoi naszego Zgromadzenia. Litościwy Bóg i Jego Najświętsza Matka przychodzą nam z pomocą w naszych potrzebach. Najświętsza Maryja Panna na pewno będzie się nadal opiekowała dziełami salezjańskimi, jeśli my będziemy stale pokładali w Niej swoją ufność i szerzyli Jej cześć.

Posyłając do Argentyny pierwszych misjonarzy salezjańskich, 11 listopada 1875 roku, pośród wielu wskazań zalecił im także, aby nieustannie polecali nabożeństwo do Maryi Wspomożycielki i do Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.

Proste i skuteczne środki wzrostu w codziennej pobożności mogą stać się drogą do świętości. Takiej, która ujawnia się w „świętych z sąsiedztwa”, o których w adhortacji apostolskiej „Gaudete et exultate” pisał papież Franciszek. Lubię dostrzegać świętość w rodzicach, którzy z wielką miłością pomagają dorastać swoim dzieciom, w mężczyznach i kobietach pracujących, by zarobić na chleb, w osobach chorych, w starszych zakonnicach, które nadal się uśmiechają. W tej wytrwałości, aby iść naprzód, dzień po dniu, widzę świętość Kościoła walczącego. Jest to często „świętość z sąsiedztwa”, świętość osób, które żyją blisko nas i są odblaskiem obecności Boga. To tylko tyle i aż tyle.


Podziel się tym wpisem: